Do bezpłatnej dostawy brakuje -,--
Podsumowanie zamówienia
Suma 0 zł
Cena uwzględnia rabaty
Wyprawa za granicę po antyki – to nie spacerek po supermarkecie spożywczym
2025-05-07 17:30:00
Wyjazd po antyki za granicę to zupełnie inna liga.
Zapomnij o wygodnych zakupach w klimatyzowanych marketach.
Tu w grę wchodzi stres, rywalizacja i prawdziwa walka o najlepsze skarby.
Francuskie giełdy staroci – piękne na zdjęciach, twarde w rzeczywistości
Nicea – słońce, winnice, stare pałace... i najostrzejsze giełdy antyków w Europie.
Nasza ostatnia wyprawa to nie była wycieczka turystyczna.
To było starcie z rzeczywistością, gdzie każdy krok wymagał czujności.
Francuzi, przyzwyczajeni do luksusu i nowoczesności, często nie widzą wartości w dawnych meblach, lampach czy porcelanie.
Sprzedają je za grosze, chcąc się ich pozbyć – dla nas to okazja, by ratować prawdziwe perełki.
Konkurencja? Ostro, bez sentymentów
Na takich giełdach spotyka się całe ekipy handlarzy z Europy Wschodniej:
Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini, Serbowie, Rumuni, Bułgarzy, Chorwaci, Polacy – i to w sporych grupach.
Atmosfera?
Daleka od serdeczności.
Każdy patrzy na drugiego jak na wroga.
Każdy walczy o najlepszy towar, o najlepszą cenę, o przewagę.
My? Mamy swoją strategię
Kupujemy hurtowo i płacimy więcej za jakość.
Efekt? Nie jesteśmy lubiani przez konkurencję.
Ale za to wiemy, co robimy.
Jeździmy mocną ekipą:
Trzech chłopaków, każdy ponad 190 cm, doświadczenie w sportach walki.
Już sam wygląd działa jak zimny prysznic na tych, którzy szukają okazji do kombinowania.
Targ antyków – ring dla twardych
Każde wejście na targ to jak wejście na ring:
-
spojrzenia zza pleców,
-
szybkie decyzje pod presją,
-
walka o każdy dobry przedmiot.
Do tego dochodzą "specjaliści" od handlu z Maghrebu, typu "hallo my friend", próbujący sprzedać Ci cokolwiek za trzykrotną cenę.
W tym chaosie trzeba mieć zimną głowę i szybkie ręce – bo najlepsze okazje znikają w sekundę.
Ale warto.
Dla tych chwil, gdy wyciągamy spod kurzu lampy Empire, rzeźbione meble z XIX wieku czy porcelanę Belle Époque – warto.
Dlaczego nasze antyki?
Bo każdy przedmiot, który trafia do naszego sklepu, przeszedł przez naszą walkę:
-
wybór,
-
renowację,
-
konserwację.
Kupując u nas, masz pewność, że za każdą lampą, stołem czy obrazem stoi historia – i nasza misja, by ratować prawdziwe piękno od zapomnienia.
Koszty? Licz na poważne sumy
05.05.2025, Siwiki – pełna mobilizacja:
-
kontrola samochodu,
-
przegląd techniczny,
-
tankowanie pod korek,
-
sprzątanie kabiny.
Przed nami 7000 km – jazda przez całą Europę, polowanie na antyki w lokalnych miejscówkach, których nie znajdziesz w Google.
Koszty?
-
Paliwo
-
Autostrady
-
Noclegi w motelach
-
Jedzenie
-
Wynagrodzenie dwóch ludzi + moja praca
-
Zakupy towaru
To wszystko składa się na końcową cenę antyków.
A gdy usiądziesz w domu z kawą i zapytasz:
"Dlaczego ta lampa tyle kosztuje? Przecież na flohmarkcie w Niemczech kiedyś widziałem podobną za 2 euro..."
Pamiętaj wtedy:
Za tą lampą stoją dni stresu, tysiące przejechanych kilometrów, rywalizacja i pasja, której nie da się wycenić.
Chcesz zobaczyć, jakie skarby przywozimy?
Zapraszamy do naszych sklepów:
👉 Antyki.eu
👉 EuroAntyki.pl
Kupuj z nami prawdziwą historię, a nie plastikową kopię.




