Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies. Korzystanie z witryny oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym, możesz zmienić ustawienia z przeglądarce.
Przy okazji weź mi Pan przedłuż łańcuch półtora metra...
2024-08-30 12:34:00No bo jak to jest – kupujesz sobie piękny żyrandol, wieszasz go dumnie na środku salonu, a on wisi tak wysoko, że nawet pająk z lękiem wysokości nie podejdzie! I co wtedy? Ano, trzeba łańcuch przedłużyć. Ale uwaga, to nie takie hop-siup, bo jak się domyślasz, to nie jest tak, że "Pan Wiesiek elektryk" przeskoczy przez balkon, wyciągnie szczypce i pyknie łańcuch jak sznurek do bielizny.
Łańcuch do żyrandola – tanio czy na bogato?
"Przy okazji weź mi Pan przedłuż łańcuch półtora metra..." – powiedzieć to łatwo, gorzej z realizacją! Najpierw trzeba znaleźć odpowiedni łańcuch – a tu wybór taki, że głowa boli. Najtańszy, prosty, mosiężny za 50 zł za pół metra – i tu zaczynają się schody. Bo przecież nie chcesz, żeby Twój dostojny żyrandol wyglądał jak marna imitacja hamaka z Ikei. Jak już szaleć, to na całego – bierzemy gruby, ozdobny łańcuch odlany z mosiądzu, który przypomina ekskluzywną biżuterię.
Cena? Jak za złotą bransoletę – nawet 300 zł za pół metra! No ale czego się nie robi, żeby każdy, kto wejdzie do salonu, wiedział, że ma do czynienia z klasą.
Przedłużenie elektryki – czyli nie tylko łańcuch
Ale to jeszcze nie koniec atrakcji! Bo przecież sam łańcuch to tylko początek zabawy. Przewody elektryczne też trzeba przedłużyć. A to już nie jest „przy okazji”, bo tu trzeba majstra z wiedzą, co by to ładnie wszystko zmontował, żeby się świeciło, a nie zaiskrzyło – i to dosłownie.
Najlepiej od razu wymienić cały kabel na nowy, bo co tu będziemy łączyć i cudować na wysokościach. W ten sposób unikniesz widocznych łączeń, a Twój żyrandol będzie wyglądał jak nowy. Oczywiście, ta dodatkowa robota to kolejne godziny pracy i – jak to zwykle bywa – nikt tego za darmo nie zrobi.
Podsumowanie – przedłużanie łańcucha żyrandola to poważna sprawa!
Więc zanim powiesz "przy okazji przedłuż mi Pan łańcuch", lepiej upewnij się, że jesteś gotowy na tę przygodę! Bo to trochę jak z tatuażem – tanio nie będzie, ale efekt? Na pewno wart każdej złotówki. I pamiętaj – dobra robota, porządny łańcuch i solidnie wykonana elektryka to klucz do sukcesu. Także jak już Pan Wiesiek przyjedzie z narzędziami, zaparz kawę, podziękuj i szykuj się na pięknie wydłużony żyrandol, który przyciągnie każde spojrzenie!